PIKNIK SZKOLNY

WYWIAD Z ALPAKAMI PO PIKNIKU SZKOLNYM:

– Jak wrażenia? My alpaki uważamy, że było: R-EEEEE-W-E-L-A-C-Y-J-N-I-E 🙂
– Pogoda piękna jak u nas w Ameryce Południowej. Tylko lodówka z lodami tego dnia była zimna 🙂
– Muzyka ? Do teraz śpiewamy: ” To nasz lot, tak to robi Ekipaaaaaaa…” Bo my jesteśmy zgrana Ekipa.
– Ale panie, jak ten Danteek pięknie zaśpiewał! koleżanki ze wzruszenia rzęsami trzepotały!
– Jedna to nawet udawała, że zasłabła bo myślała, że taki przystojny ratownik medyczny zrobi jej reanimację, a się okazało, że się przejadła, bo się czipsów i popcornu najadła. I żelków o smaku słodkości 🙂
– I soków się opiła! i 5 porcji lodów zjadła! A taką onieśmieloną udawała 🙂
-A jakie bezpieczne się czułyśmy : policja czuwała!
– Jedna uwaga na przyszłość, ta : „Beligijka: , niby fajnie się przy tym tańczy. Ale nie można coś o alpakach? My z Ameryki, to może następnym razem „Amerykankę ” zatańczą, albo najlepiej „Alpaczkę”.
– Ooo to dobry pomysł, kopyta same rwą się do tańca!
– I dlaczego alpaki nie mogły wziąć udziału w konkursie na najbardziej popularnego Nauczyciela? Przecież wiadomo, że alpaki są najmilsze, najfajniejsze, najmądrzejsze i najskromniejsze 🙂
– Za rok też przyjedziemy: jak damy się czułyśmy na tym pikniku, wszyscy sobie chcieli robić z nami zdjęcia! Ile uśmiechów rozdałyśmy, autografów, jak Was nie lubić?
– Marian mówi, że było jakby luksusowo na tym pikniku 🙂
– Pamiętajcie: Wy wszyscy oraz każda alpaka, to zgrana paka! „…tak to robi Ekipaaaaa….lalalal.”
– Dziękujemy wszystkim za udział i tym, którzy zorganizowali tę wspaniałą imprezę 🙂

 

Comments are closed.